Obecny czas to Czw 21:50, 01 Maj 2025 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum www.rycerzezodiakurycerzeathenyrpg.fora.pl Strona GłównaForum www.rycerzezodiakurycerzeathenyrpg.fora.pl Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Trening 5.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerzezodiakurycerzeathenyrpg.fora.pl Strona Główna » Treningi
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MPG
Złoty rycerz



Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszowo

PostWysłany: Wto 12:52, 30 Cze 2009    Temat postu: Trening 5.

W dawnych czasach istniały dwa rody które rywalizowały ze sobą we wszystkich dyscyplinach począwszy od sportowych a kończywszy na sztukach walk i właśnie do tej dyscypliny nasza historia sie zaczyna.Te dwa narody zwały sie Darkness i Hope,nasz bohater byl pierwszym z nie wielu którzy mieli trudnosci z zaakceptowaniem swojego preznaczenia,albowiem to od niego miało sie wszystko zacząć...

Dzień smutku:

Była ciemna i bużliwa noc,pewna para małżenstwa aby schronić sie przed burzą wybrala nie typowe miejsce do którego od wielu lat sie nie zbliżał już nikt gdyż ponoć działy sie tam nie wytłumaczalne rzeczy.Te ow miejsce o ktorym pisze nosiło nazwe ''Dom Rozpaczy i Cierpienia".
Wchodząc na ganek Bili i Jane mieli dziwne przeczucie jakby juz tu kiedyś byli,pewne rzeczy wydawały się im znajome.

J: Billi chyba nie powinliśmy tutaj wchodzic,choćmy znaleść jakieś inne miejsce do chronienia.
B: Wiem kotku te miejsce też mnie przeraża ale w twoim stanie nie mamy innego wyboru,a po za tym to jest jednyne miejsce w okolicy do jakiego możemy się udać i nas nie rozpoznają.

Poczym oboje weszli do domu,Billi od razu zaczął poszukiwać miejsca dla spoczynku swojej wybranki i rozpalił w kominku ogień by ogrzać pomieszczenie.W pewnym momencie usłszeli pukanie do drzwi,Billi odruchowo chwycił za swój miecz i podszedł ostrożnie do drzwi i sie zapytał:

B: Kto tam?
?: Czy znajdzie sie miejsce dla wędrójącego mnicha?
B: Tak,ale powiedz czy jesteś sam czy nie.
?: Oczywiście że sam,my wedrojący mnisi wędrujemy zawsze sami chociaż bywają wyjątki ze towarzyszy nam uczeń.

Ostrożnie otwierając drzwi Billi wyjżał czy rzeczywiście był on sam,a po chwili go wpuścił.Mnich od razu podszedł do kominka i zaczął sie ogrzewać jednocześnie się rozglądając.Na jego twarzy można było zobaczyć zarazem przerażenie jak zarówno zdziwienie,po czym spojrzł w strone pary i powiedział:

?: Widze że Twa żona jest w ciąży,pewnie spodziewacie sie lada dzień narodzin?
B: Tak,a skąd to wiesz?
?: My takie rzeczy rozpoznajemy bez żadnego problemu.Z wielkości jej brzucha wnioskuje,że będzie wspaniałym człowiekiem.
J: To prawda mam nadzieje,że podobnym do ojca.
B: A ja,że do matki też.

Wypowiadając te słowa widać było na ich twarzach radość,kóra zaskoczyła mnicha...


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerzezodiakurycerzeathenyrpg.fora.pl Strona Główna » Treningi
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  

Strona 1 z 1


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.